Omega

 


OMEGA I JEJ ZEGARKI NA RĘKĘ - TROCHĘ HISTORII

Niewiele firm zdobyło więcej uznania dla swoich zegarków naręcznych niż firma z Biel, Louis Brandt & Frère ze swoją marką Omega. Specjalnością firmy lat trzydziestych był prostokątny model męski z ukrytą koronką na godzinie 12. Koronka stawała się widoczna dopiero po rozsunięciu koperty. Kolejna kreacja również miała zasłoniętą tarczę ze względu na ochronę przed kurzem, gdy podwójna koperta była zamknięta. Zegarek otwierało się jak pudełko zapałek. Omega pozostała również wierna swojemu zaangażowaniu w oferowanie chronografów na rękę, a także używaniu w swoich zegarkach najnowszego postępu technicznego. Odnosiła zawsze wielkie sukcesy w zawodach pomiaru czasu. W 1940 roku ta szwajcarska marka pobiła wszelkie rekordy czterema zegarkami naręcznymi (Ø 30 mm) w Obserwatorium Kew-Teddington. W 1946 roku w Kew-Teddington ustanowiono nowy rekord: nie osiągnięty dotychczas wynik 92,7 punktu dla chronometru na rękę. Takie doniesienia pochlebiały właścicielom zegarków Omega i przyciągnęły do marki nowych klientów. Na przykład w latach 1939-1945 rząd brytyjski zamówił dziesiątki tysięcy wodoodpornych stalowych zegarków na rękę na wyposażenie Królewskich Sił Powietrznych. Tak powstał znany „Seamaster”.
Omega oferuje się też jako wdzięczny obszar kolekcjonerski. Zawsze szła własną drogą i starała się być indywidualistą. Pamiętamy model zegarka kieszonkowego z solidną srebrną kopertą, w którym mechanizm można było wyciągnąć od przodu, usuwając przykręcony pierścień ze szkłem. Podobna konstrukcja zegarków naręcznych istniała około 1920 roku. Mechanizm był przymocowany do srebrnej koperty za pomocą zawiasu i można go było złożyć. Tarcza została wykonana z czarnej emalii i zaopatrzona w luminescencyjny materiał. „Medicus" z lat 30, prostokątny męski zegarek na rękę, miał centralną wskazówkę sekundową, a zwyczajowo mały sekundnik znajdował się pośrodku i zajmował prawie całą szerokość. Inne firmy dzieliły tarczę tak zwanych zegarków lekarskich na dwie równe części, aby mieć więcej miejsca na odczyt sekund w dolnej połowie dla lepszej czytelności, natomiast Omega umieściła powiększony sekundnik na tarczy godzinowej. Precyzja była dla Omegi najwyższym priorytetem, dlatego powstał model męski z mechanizmem 11'' z około 1935 r., który nadal był bez ochrony przed wstrząsami, ale za to miał cztery przykręcane chatony i włos Bregueta. Tej polityce firma pozostała wierna w następnych dziesięcioleciach, wystarczy pomyśleć o chronometrach naręcznych z lat czterdziestych, pierwszych automatycznych modelach okresu powojennego, m.in. ze wskaźnikiem rezerwy chodu, o modelu męskim z blokadą balansu (mały przycisk na godzinie 8), o tourbillonie z 1948 r. czy modelu „Constellation".

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PATEK PHILIPPE ref. 1518

Cz. 1 Tokarki zegarmistrzowskie.

Zenith El Primero