KRÓTKA HISTORIA ZEGARKÓW NARĘCZNYCH cz. 1

 KRÓTKA HISTORIA ZEGARKÓW NARĘCZNYCH cz. 1

Od końca XIII wieku nasi przodkowie w różnych miastach europejskich potrafili już określać czas na podstawie zegarów w katedrach i ratuszach. Pod koniec średniowiecza do tych monumentalnych zegarów dołączyły pierwsze czasomierze w domach w postaci zegarów ściennych i stołowych. Potem pojawiły się zegarki, które były tak małe, że można je było nosić na ciele. Takie posiadanie było sensacją. Każdy z tych zegarków był, co zrozumiałe, rzadkością pierwszego rzędu, ponieważ było bardzo niewielu ludzi, którzy potrafili stworzyć taki techniczny cud. Każdy mniejszy zegar był czymś tak niezwykłym, że członkowie rodzin królewskich i dostojnicy religijni często nalegali, aby przedstawiano ich razem ze swoim zegarem – zwykle zegarem stołowym, rzadziej zegarkiem kieszonkowym.
Liczba posiadaczy zegarków rosła z pokolenia na pokolenie, ponieważ każdy egzemplarz był strzeżony jak skarb i przekazywany jako cenne dziedzictwo rodzinne. Poza tym coraz więcej utalentowanych osób uczyło się zegarmistrzostwa i fascynowało się nim. Ale dopiero masowa produkcja przemysłowa XIX wieku sprawiła, że mały zegarek stał się towarem dla dużej części populacji. Roskopf (1720-1793) rozpowszechnił tani zegarek w Europie, a w Ameryce producenci wprowadzili na rynek zegarek za dolara.
cdn.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PATEK PHILIPPE ref. 1518

Cz. 1 Tokarki zegarmistrzowskie.

Zenith El Primero